poniedziałek, 24 maja 2010

Domowe ravioli

Gabrysia śpi, znowu ją wyręczam.
Tak jak ona wyręczyła mnie przy robieniu ravioli.
Pomagałam jej tylko troszkę
m.
Makaron:
Na każde 100 g maki – 1 jajko. My robiłyśmy z 400g mąki i 4 jajek
Szczypta soli
Kropla oliwy

Farsz:
Mozzarella
Ser typu bałkańskiego lub feta
Kilka suszonych pomidorów
Pieprz
Kilka listków bazylii
Wszystko zmiksować

Sos :
Masło
Bazylia świeża
Parmezan
Pomidory

Wyrobić, zagnieść, rozwałkować. Wycinać :)
No ale może zacznijmy od początku

W pracy pomógł nam mikser oraz baardzo staaara maszynka do makaronu.
Mąkę, jajka, sól i oliwę wrzuciłyśmy do miksera, on nam wszystko ładnie połączył. Ale żeby ciasto było idealne trzeba go trochę powyrabiać ręcznie .. no i rozwałkować, w przeciwnym razie maszynka sobie z nim nie poradzi.

No to rozwałkowałyśmy, podzieliłyśmy na mniejsze porcje i dopiero wtedy do pracy przystąpiła maszynka, napędzana siłą mięśni :)

Po rozwałkowaniu trzeba nałożyć farsz. Nie za dużo. Łyżeczka wystarczy.
Następnie trzeba pierożki porządnie skleić. Należy zwrócić uwagę na to, żeby nie zostało w nich powietrze – w przeciwnym razie podczas gotowania popękają, a nadzienie wypłynie.

Krążki wycinane były specjalnym stempelkiem do ravioli, ale szklanka czy spory kieliszek też się nadadzą.

Ravioli gotuje się chwilę, w osolonej wodzie. Chwila to dosłownie 2 – 3 minuty.

Z garnka wylądowały na patelni, na której rozpuściłyśmy masło i wrzuciłyśmy listki bazylii.
Pokroiłyśmy kilka pomidorów i dorzuciłyśmy do pierożków.
Całość podałyśmy ze startym parmezanem i kilkoma świezymi liskami bazylii.

Z ciasta, które nam zostało po zrobieniu ravioli powstały tagliatelle

3 komentarze: