wtorek, 12 stycznia 2010

Niedzielny obiad
















Zrobiłam niedzielny obiad. Prawie. Mam zrobiła zupę, razem przygotowałyśmy deser.

Z niewielką pomocą taty usmażyłam też steki wołowe. Były pyszne.
Steki robi się z polędwicy wołowej, były smażone na oliwie i maśle. Koniecznie solimy je po usmażeniu. Ja troszkę je sobie je jeszcze doprawiłam pieprzem.

Do steków były ziemniaki po meksykańsku – z książki Juana Pedro Misquelasqueza „Kuchnia meksykańska” i sałatka, którą sama wymyśliłam.

Ziemniaki

Kilka ziemniaków
2 cebule
200 g greckiego jogurtu
250 g startego żółtego sera (u nas morski + cheddar)
2 ząbki czosnku
Chili w proszku
40 g masła
Sól

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni, upiec ziemniaki w mundurkach. Piec około 1 godziny, w połowie pieczenia odwrócić na drugą stronę.
Przestudzić, przekroić na pół i wydrążyć trochę. Przy skórkach powinno zostać około 1 centymetra miąższu.

Cebulę i czosnek posiekać. Ja wrzuciłam do blendera. Zrumienić na maśle, dopawic chili w proszku. Wystudzić. Wymieszać z jogurtem i startym serem. Postawić na ogniu, posolić i wymieszać na jednolita masę. Uważać, żeby się nie przypaliło.

W przepisie napisane jest, żeby ziemniaki usmażyć jeszcze w oliwie. Ja tego nie zrobiłam.
Masą serowo cebulową wypełniłam wydrążone ziemniaki i wstawiłam na chwilkę do piekarnika, żeby się podgrzały. Są pyszne.

Sałatka:
Pomidorki koktajlowe
sos:
Jogurt naturalny
Trochę soku z cytryny
Chili w proszku
Sól i pieprz
Składniki sosu wymieszać, polać pomidory, wstawić do lodówki.

2 komentarze:

  1. ziemniaczki brzmią i wyglądają bardzo smacznie, lubię ser :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no no no ... znowu smakołyki godne podziwu
    ach ta sałatka, mmniam :)

    i jeszcze takie apetyczne zdjęcia - naprawdę podziwiam :)

    a miska z pomidorkami przypadkiem nie jest z ikei? bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń